Jak sobie radzę z wybiórczością pokarmową?

Rubryka samorzecznicza

Piotr Żółtowskiosoba w spektrum autyzmu, ur. w 1979 roku. Analityk w firmie z sektora IT. Od ponad roku samorzecznik w Fundacji SYNAPSIS. Swoją nową rolę ceni za możliwość nawiązywania kontaktów z innym osobami w spektrum autyzmu.

Panie Piotrze, tematem naszej dzisiejszej rozmowy jest wybiórczość pokarmowa, która bardzo często towarzyszy osobom w spektrum autyzmu już od wczesnego dzieciństwa. Czy tak było również w Pana przypadku?

Tak, wybiórczość pokarmowa towarzyszy mi przez całe życie. Z opowieści mojej mamy wiem, że do 3. roku życia w ogóle nie spożywałem stałych pokarmów. Później nie tolerowałem mleka, nie przepadałem za potrawami z mięsa, miałem swoje dwie ulubione zupy. W wieku nastoletnim zdiagnozowano u mnie alergię na kazeinę, co wyjaśniało moją niechęć do mleka. Generalnie jadłem nieregularnie i niewielkie ilości, a gdy postanowiłem zwracać większą uwagę na to, co jem i starałem się odżywiać bardziej racjonalnie, moje zdrowie pogorszyło się na tyle, że nie byłem w stanie skończyć studiów. Spożywanie większych ilości białka powodowało u mnie ból głowy i utratę orientacji. Największą poprawę zauważyłem po odstawieniu glutenu.

A jak dziś wygląda Pana dieta?

Obecnie moja dieta z powrotem zaczyna się opierać na tym, co jadłem w dzieciństwie. Nie jem mięsa, unikam mleka i jego pochodnych, choć to nie jest takie proste. Niektóre leki zawierają laktozę i trudno znaleźć zamienniki bez tego składnika.

Dlaczego unika Pan pewnych potraw?

Dzieje się tak z kilku powodów. Niektórych potraw unikam ze względu na ich zapach (nie toleruję zwłaszcza aromatu dań mięsnych). Nie lubię też konkretnych połączeń, np. owoców z innymi składnikami. Nie przepadam również za jedzeniem, które wydaje specyficzne dźwięki podczas gryzienia.

A ma Pan swoją ulubioną potrawę?

Chyba najbardziej lubię pomidory, prawie w każdej postaci. Wyjątek stanowi sok pomidorowy. Przez długi czas, bo aż do końca liceum, na śniadanie zawsze jadłem naleśniki.

Czy z biegiem czasu zauważa Pan u siebie zmianę upodobań żywieniowych?

Trochę tak, włączyłem do swojej diety niektóre produkty, których wcześniej nie jadłem, np. oliwki. Jednak jeśli czegoś wcześniej nie lubiłem, zazwyczaj nadal mi nie smakuje.

Czy korzystał Pan z pomocy specjalistów w zakresie diety?

Tak, niestety bez większych efektów zdrowotnych. Mam zdiagnozowaną hiperlipidemię i obecnie przechodzę diagnozę problemów metabolicznych.

Jakie problemy najczęściej napotyka Pan w związku ze swoimi ograniczeniami żywieniowymi?

Jednym z wyzwań jest ograniczony wybór gotowych produktów. Trudno również znaleźć coś odpowiedniego w restauracjach. Innego rodzaju problemem jest brak zrozumienia ze strony innych osób.

W takim razie jak sobie radzić z wybiórczością pokarmową?

Zastrzegam, że odpowiadam tylko w swoim imieniu, ale uważam, że wybiórczość pokarmowa nie powinna być postrzegana jako coś, z czym należy walczyć, o ile nie prowadzi do problemów zdrowotnych. Jest to naturalne zjawisko i tak powinno być traktowane. Każdy z nas ma unikalne geny, które wpływają na to, jakie produkty możemy jeść bez szkody dla zdrowia. Rekomendacje dietetyczne opierają się na statystykach i rzadko uwzględniają przypadki odbiegające od normy. Próby ujednolicenia diety mogą czasem przynieść odwrotny skutek, jak w moim przypadku. Problem tkwi w tym, że współcześni ludzie są hybrydą, posiadającą zarówno geny homo sapiens, jak i neandertalczyków. Homo sapiens wyewoluowali głównie jako gatunek owoco- i ziarnożerny, podczas gdy neandertalczycy, po oddzieleniu się naszych linii, zaczęli ewoluować w kierunku mięsożerstwa. To, jakie geny odziedziczyliśmy, wpływa na nasze preferencje i możliwości żywieniowe.

Zalecałbym więc raczej eksperymentowanie i sprawdzanie, które pokarmy działają korzystnie na nasz organizm, a które nie. Należy słuchać swojego ciała i nie zmuszać się do jedzenia, gdy nie jest się głodnym. Uważam, że warto się zastanowić, czy rzeczywiście są to problemy, czy tylko niedopasowanie do ogólnie przyjętych norm.

Dziękujemy za rozmowę.

Wywiad przeprowadzili Krzysztof Rataj, pedagog specjalny Fundacji SYNAPSIS i Agnieszka Bonecka, Koordynator ds. Marketingu

* Forum Samorzeczników Fundacji SYNAPSIS (Forum) tworzą osoby w spektrum autyzmu, które chcą pełnić rolę samorzecznika, czyli osoby mówiącej we własnym imieniu o problemach i potrzebach osób w spektrum autyzmu. Forum Samorzeczników Fundacji SYNAPSIS służy temu, aby umożliwić osobom w spektrum autyzmu integrację oraz wymianę wiedzy i doświadczeń, żeby jeszcze efektywniej wpływać na zmianę oraz poprawę jakości życia osób w spektrum autyzmu. Projekt współfinansowany przez Komisję Europejską w ramach Projektu „Building Bridges – Civic Capital in Local Communities”, realizowanego ze środków programu CERV finansowanego ze środków Komisji Europejskiej w ramach programu „Obywatele, Równość, Prawa i Wartości” na lata 2021 – 2027. Więcej na: Forum samorzeczników i Pomagamy w egzekwowaniu praw podstawowych.

Projekt „Pomagamy w egzekwowaniu Praw Podstawowych w obszarze niepełnosprawności” współfinansowany jest przez Komisję Europejską w ramach Projektu „Building Bridges – Civic Capital in Local Communities”, realizowanego ze środków programu CERV finansowanego ze środków Komisji Europejskiej w ramach programu „Obywatele, Równość, Prawa i Wartości” na lata 2021 – 2027.