Jaka jest wartość small talku?

O relacjach społecznych w miejscu pracy z punktu widzenia osoby w spektrum autyzmu

Jak donosi Polski Instytut Ekonomiczny, szacuje się, że w naszym kraju żyje obecnie ok. 400 tysięcy osób autystycznych, jednak tylko 2% z nich pracuje. To pięciokrotnie niższy wynik w porównaniu ze średnią w Unii Europejskiej. Aktywizacja zawodowa osób w spektrum autyzmu wydaje się zatem niezwykle istotna. Z jednej strony dlatego, że osoby te mają duży potencjał pracowniczy (często posiadają takie cechy jak pracowitość, sumienność, rzetelność, wytrwałość), a z drugiej – ponieważ utrzymanie stałego i satysfakcjonującego zatrudnienia znacznie podnosi jakość ich życia.

Podjęcie i utrzymanie stałego zatrudnienia stanowi dla ludzi z autyzmem nie lada wyzwanie. Często jednak, co ciekawe, nie wiąże się ono z kwestią kompetencji zawodowych bądź wykształcenia. W wielu przypadkach decydującą rolę odgrywają … relacje społeczne.

Osoby w spektrum autyzmu mają swój szczególny, mniejszościowy neurotyp. To oznacza, że na przestrzeni lat od dzieciństwa do dorosłości ich rozwój przebiega inaczej niż u osób tzw. neurotypowych. Główna różnica polega na tym, że zamiast od początku skupiać się na bodźcach społecznych, osoby w spektrum w dużej mierze koncentrują się na przedmiotach, zjawiskach i faktach[1]. Co z tego wynika dla aktywności zawodowej osób autystycznych?

Kiedy przyjrzymy się typowym miejscom pracy, możemy zauważyć, że łączy je jeden, wspólny mianownik – czynnik ludzki. Każda firma, zakład czy organizacja wykonuje pracę specyficzną dla swojej branży oraz stosuje właściwe dla siebie procedury i sposoby działania. Pomimo tego zróżnicowania, pracownicy, personel czy osoby zarządzające posiadają swoje uniwersalne cechy ludzkie, co w zdecydowanej przewadze oznacza:

  • skłonność do dygresji, uogólnień, szybkich interpretacji,
  • budowanie przyjaznej atmosfery poprzez pogaduszki, żarty, nieformalne spotkania i przebywanie razem z innymi ludźmi,
  • intuicyjne i elastyczne dostosowanie się do mniej lub bardziej sformalizowanej hierarchii,
  • popełnianie i akceptację zwykłych, ludzkich błędów lub chwilowej nieuważności,
  • naturalne rozumienie i dynamiczne dostosowanie się do różnorodnych sytuacji społecznych.

Powyższe cechy i tendencje w zachowaniu są neurotypowe. Jednym z przykładów sytuacji, w których dobrze odnajdują się osoby z tym większościowych neurotypem jest small talk, czyli „luźna rozmowa na bezpieczne tematy”[2]. Prowadzono różne badania psychologiczne nad tą formą konwersacji. Wykazano na przykład, że zdecydowanie lepiej jest zaangażować się w small talk niż w ogóle nie rozmawiać. Ponadto, tego typu umiejętność społeczna obok zdolności do prowadzenia pogłębionych rozmów na ważne tematy pomaga tworzyć satysfakcjonujące relacje.[3]

Small talk przyczynia się do budowania przyjaznej, bezpiecznej atmosfery, gdy można sobie zażartować, a nawet niezręczny żart potraktować z przymrużeniem oka. Na chwilę zbliża ze sobą ludzi na różnych stanowiskach. W ramach small talku może pogawędzić również szef w towarzystwie swoich pracowników, nawiązać nić porozumienia, po czym wrócić do obowiązków i pełnionych funkcji. Osoby o typowym neurorozwoju z mniejszą lub większą łatwością „przełączają się” pomiędzy trybem formalnym a luźną formułą takiej pogawędki. Intuicyjnie wyczuwają, kiedy są do niej zapraszane, a także kiedy się ona kończy. Często czerpią z niej przyjemność.

Jednak osoby autystyczne relacjonują, że small talk nie zawsze jest dla nich pomocny czy przyjemny. Z racji swojego neurorozwoju zwykle nie posiadają tej umiejętności. Jeśli zaś ją nabywają, to w sposób pamięciowy i wyuczony. Tak, jakby nauczyły się roli do odegrania.

Przyjrzyjmy się zatem perspektywie osoby rozwijającej się w spektrum autyzmu, która:

  • myśli w sposób szczegółowy, konkretny i precyzyjny, oparty na faktach,
  • buduje swoje poczucie bezpieczeństwa na intelektualnym rozumieniu otaczających ją zjawisk, sytuacji i ludzkiego zachowania, a często nawet dopiero w samotności,
  • potrafi dostosować się do tego, co logiczne, zrozumiałe i spójne, np. do zasad powszechnie honorowanych i niezmiennych, umotywowanych logicznymi argumentami,
  • akceptuje błędy i niedoskonałości, które wynikają z konkretnych, precyzyjnie wyjaśnionych i obiektywnych przyczyn,
  • sprawnie radzi sobie w sytuacjach stabilnych, powtarzalnych i przewidywalnych, natomiast w otoczeniu zmiennym i dynamicznym często gubi się, traci pewność siebie i doświadcza wyjątkowo silnego stresu.

Gdy zestawimy teraz te dwa neurotypy, możemy spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie postawione w tytule tego artykułu: jaka jest wartość small talku? A nawet dokładniej: jaka jest wartość small talku w miejscu pracy?

OSOBA NEUROTYPOWA OSOBA W SPEKTRUM AUTYZMU
Ma naturalną i wrodzoną skłonność do dygresji, uogólnień, szybkich interpretacji Z racji swojego neurotypu myśli w sposób szczegółowy, konkretny i precyzyjny, oparty na faktach
Spontanicznie dąży do budowania przyjaznej atmosfery poprzez pogaduszki, żarty, nieformalne spotkania i przebywanie razem z innymi ludźmi W naturalny sposób buduje swoje poczucie bezpieczeństwa na intelektualnym rozumieniu otaczających ją zjawisk, sytuacji i ludzkiego zachowania, a często nawet dopiero w samotności
Intuicyjne i elastyczne dostosowanie się do mniej lub bardziej sformalizowanej hierarchii, również w „niepisanych” zasadach, które po prostu wyczuwa Posiada wrodzoną zdolność dostosowania się do tego, co logiczne, zrozumiałe i spójne, np. do zasad powszechnie honorowanych i niezmiennych, umotywowanych logicznymi argumentami
Popełnia i akceptuje zwykłe, ludzkie błędy, w naturalny sposób przyjmuje chwilową nieuważność i nie przywiązuje do niej zbyt dużej wagi Akceptuje błędy i niedoskonałości, które wynikają z konkretnych, precyzyjnie wyjaśnionych i obiektywnych przyczyn, gdy dobrze je rozumie
Naturalnie rozumie i dynamicznie dostosowuje się do różnorodnych, zmiennych sytuacji społecznych Sprawnie radzi sobie w sytuacjach stabilnych, powtarzalnych i przewidywalnych, natomiast w otoczeniu zmiennym i dynamicznym często gubi się, traci pewność siebie i doświadcza wyjątkowo silnego stresu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Z punktu widzenia większościowego neurotypu, czyli osób neurotypowych: wartość small talku jest nieoceniona, ponieważ jest to jedno z podstawowych naturalnych narzędzi budowania w grupie poczucia bezpieczeństwa, rozluźnienia atmosfery i solidnego gruntu do wzajemnego poznawania się.

Natomiast z punktu widzenia osób autystycznych wartość small-talku nie jest już tak duża. Zdarza się, że tego typu luźne pogawędki w miejscu pracy mogą przysporzyć więcej kłopotów niż korzyści: spowodować chaos (osoba w spektrum autyzmu nie jest pewna, czym teraz powinna się zająć, jest rozproszona), zaburzyć poczucie bezpieczeństwa i pewności siebie lub wywołać napięcie.

W inkluzywnym miejscu pracy, dostosowanym do potrzeb neuroróżnorodnej społeczności powinno się więc znaleźć wystarczająco dużo miejsca na uszanowanie każdej z powyższych perspektyw. Zarówno osoby nieautystyczne potrzebują luźnych pogaduszek w miejscu pracy, jak również osoby w spektrum autyzmu potrzebują przestrzeni wolnej od small talku i innych wymuszonych interakcji społecznych. Przykładowymi dostosowaniami w takim miejscu pracy mogą być np.:

  • wspieranie rozwijania świadomości różnorodnych potrzeb pośród pracowników (szkolenia, kursy, psychoedukacja),
  • wyznaczenie przestrzeni socjalnej (do pogadania) i przestrzeni cichej (bez rozmów),
  • zasada dobrowolnego uczestnictwa w integracji zespołu oraz zapewnienie możliwości integracji w ustrukturyzowanych, przewidywalnych warunkach,
  • świadome motywowanie: docenianie wyników pracownika na podstawie twardych danych (liczba skutecznych działań, wykonanych zadań, czasu poświęconego na wykonanie zadania, itp.) na równi z sytuacjami, w których grają rolę lepsze umiejętności społeczne (np. pochwała dla osoby zaangażowanej społecznie, miłej i lubianej, nawet jeśli jej „twarde” wyniki pracy są przeciętne),
  • nadanie struktury zebraniom grupowym, tak aby zapewnić czas na nieformalną integrację, jak również (odrębny!) czas na wymianę czysto merytoryczną,
  • personalizowanie warunków pracy (szczególnie pod kątem społecznym) dla konkretnego pracownika autystycznego: wdrażanie dokładnie takich dostosowań, jakie tej osobie umożliwią efektywne wykonywanie swoich obowiązków bez ponoszenia destrukcyjnych kosztów psychicznych, np. gdy osoba wykazuje bardzo wysoki poziom zaangażowania i stara się ponad siły, co prowadzi do szybkiego wypalenia i załamania zdrowia psychicznego).

W środowisku dostosowanym społecznie do swoich potrzeb, osoby autystyczne często wykazują wiele cech, które bardzo pozytywnie wpływają na efektywność ich pracy zawodowej.[4] Potrafią być skuteczne i pracować w wyjątkowo szybkim tempie.

Inkluzywność, akceptacja i zaciekawienie ludzką neuroróżnorodnością sprzyjają nie tylko samopoczuciu i poprawie jakości życia osób w spektrum autyzmu, ale także mogą przyczyniać się do rozwoju całej organizacji, a nawet lepszych wyników finansowych. Kluczem do sukcesu może okazać się otwartość, elastyczność i umiejętne tworzenie przestrzeni dla dobrowolnych interakcji społecznych.

Autorka: Joanna Burgiełł-Szkiel – psycholog, psychoterapeuta.

Chcesz wiedzieć więcej na temat osób w spektrum autyzmu bądź różnorodności w miejscu pracy? Oferujemy szkolenia dla firm, więcej na: https://synapsis.org.pl/szkolenia-na-zamowienie/

Przypisy:

[1] J. Jakś, J. Ławicka, A. Oszczęda, „Spektrum autyzmu i Stosowana Analiza Potrzeb”, Prodeste, Wrocław, 2024

[2] https://www.profi-lingua.pl/blog/small-talk-co-to-jest

[3] https://www.researchgate.net/publication/348754892_Why_Small_Talk_is_a_Big_Deal

[4] https://www.researchgate.net/publication/343677371_The_autism_advantage_at_work_A_critical_and_systematic_review_of_current_evidence