Kiedy Lenka została zdiagnozowana? Jakie zachowania wzbudziły niepokój rodziców?

Lenka została zdiagnozowana bardzo wcześnie. Miała 2 latka, jak trafiła pod moją opiekę terapeutyczną. W tak wczesnej diagnozie kluczową rolę odegrała czujność rodziców. Zauważyli bowiem niepokojące sygnały w rozwoju swojej córki. Lenka nie mówiła, miała spore problemy w nawiązywana kontaktu z rodzicami, jako 2-latka naśladowała jedynie pojedyncze gesty, np. brawo, papa. Bardzo rzadko podczas zabawy wskazywała na przedmioty, która ją interesowały. Raczej wyglądało to tak, że na nie intensywnie patrzyła lub po prostu piszczała. Niepokojące również było to, że Lenka źle tolerowała wszelkie zmiany. Dochodziła do tego duża wrażliwość na hałas, szczególnie nie tolerowała odgłosu suszarki i miksera. Pojawił się również problem z jedzeniem, przyjmowała tylko zmiksowane pokarmy. Te wszystkie zachowania córki wzbudziły w rodzicach niepokój i zwyczajnie zaczęli szukać pomocy. Ostatecznie trafili do Fundacji SYNAPSIS, gdzie od 5 lat Lenka jest u mnie na terapii.

Jak wyglądały początki terapii Lenki w Fundacji SYNAPSIS?

Terapię indywidualną rozpoczęliśmy zaraz po diagnozie. Wiedząc z jakimi trudnościami zmaga się Lenka od samego początku starałam się, aby zajęcia były oparte na budowaniu poczucia zaufania, bezpieczeństwa i relacji. Lenie zajęło sporo czasu przyzwyczajenie się do mnie. Dopiero jak udało mi się zdobyć jej zaufanie, mogliśmy pójść o krok dalej. Stopniowo rozwijała mowę, najpierw pojedyncze słowa, wyrażenia, a z czasem proste zdania. Dziś Lenka potrafi opowiedzieć pełnymi zdaniami, co robiła w weekend, o czasie spędzonym z rodzicami czy o spotkaniu z babcią.

Rodzice od początku wkładali ogromny wysiłek w terapię córki. Mieszkają poza Warszawą i raz w tygodniu pokonują 100 km, aby Lenka mogła uczęszczać do nas na 2-godzinną terapię. To jest naprawdę wyzwanie, ale dzięki wytrwałości i zaangażowaniu rodziców, dziś widać duże postępy u Lenki. Jej rozwój jest wspomagany z wielu kierunków, intensywną terapią i pracą w domu z rodzicami; na bieżąco omawiane są sprawy wychowawcze i potrzeby rozwojowe.

Co w procesie terapii Lenki sprawiało największe trudności?

Od początku największym wyzwaniem terapeutycznym była zmienna motywacja, szczególnie jak pojawiały się gorsze dni. Wtedy Lenka potrzebowała więcej czasu, żeby się wypowiedzieć, co utrudniało i wydłużało zajęcia. W takich momentach zawsze muszę włożyć dużo wysiłku i sprytu, aby podsuwać interesujące ją tematy. Drugi problem pojawia się, gdy Lena jest dłuższy czas nieobecna z powodu choroby. Bardzo ciężko znosi przerwy w terapii. Powroty zawsze są trudne, czasem nawet robimy krok w tył. Potrzebny jest wtedy czas na ponowne przyzwyczajenie się do zajęć i ponowne zaciekawienie tematami.

Co, jako terapeutka, uznajesz za największe sukcesy?

Lena na początku terapii upierała się tylko przy swoich pomysłach. Dużo czasu trwało, żeby uwzględniała pomysły innych. Obecnie sama zachęca innych, zaprasza do zabawy. Podczas aktywności wciela się w rolę i coraz śmielej uczestniczy w życiu rówieśników. Ogromnym sukcesem jest to, że rozwinęła umiejętność zabaw symbolicznych. Nauczyła się grać w gry planszowe, czekać w kolejce, tolerować przegraną. Kiedyś bardzo przeżywała każda porażkę, a teraz sama pociesza terapeutę, żeby się nie martwić, bo można zagrać drugi raz.

Lenie sprawia radość dzielenie się, szczególnie w dniu swoich urodzin J. Częstuje wówczas cukierkami i myśli o tym, aby wystarczyło dla wszystkich. To jest niesamowite, że udało nam się to wypracować, ponieważ u dzieci w spektrum autyzmu obszar współdzielenia radości i emocji zawsze jest jednym z większych wyzwań.

Lenka ma w sobie niesłychany urok osobisty. Bardzo lubi dbać o swój wygląd i jest zadowolona, jeśli inni zauważają jej nową bluzkę czy buty.

Lubi poznawać nowe osoby, ale ma także grono swoich ulubionych znajomych. Kiedy przyjeżdża do Fundacji na terapię dopytuje o konkretne osoby, chce się przywitać, porozmawiać.

Jako terapeutkę cieszy mnie, że Lenka robi tak duże postępy, każdego dnia stając się bardziej samodzielną. To wszystko jest możliwe dzięki ścisłej współpracy terapeuty z rodzicami. Ich zaangażowanie pozwala na kontynuowanie planu terapeutycznego w domu, co znacząco wpływa na poprawę  funkcjonowanie Leny.

Urszula Gałka, terapeutka Lenki 🙂

 

Przekaż 1,5% swojego podatku podopiecznym Fundacji SYNAPSIS takim jak 7-letnia Lenka!